Zdecydowana większość gmin województwa podlaskiego nie podjęła w ubiegłym roku żadnej uchwały z inicjatywy mieszkańców, a statuty jednostek samorządowych na ogół nie przewidują takiej możliwości. Tymczasem pracownicy administracji publicznej bardzo nisko oceniają zaangażowanie mieszkańców oraz organizacji pozarządowych w proces konsultacji społecznych. Debata „Okrągły stół partycypacyjny”, która odbyła się w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży, stanowiła podsumowanie badań jakie w ubiegłym roku przeprowadziła Fundacja „SocLab” z Białegostoku.
- Województwo podlaskie nie jest samotną wyspą, inne części kraju także słabo radzą sobie z partycypacją społeczną – stwierdziła dr Katarzyna Sztop –Rutkowska, socjolog i prezes Fundacji Laboratorium Badań i Działań Społecznych „SocLab”. – Chociaż w pewnych kwestiach rzeczywiście radzimy sobie gorzej niż w innych częściach Polski.
Z pośród 118 gmin województwa podlaskiego, aż 109 nie podjęło w ubiegłym roku żadnej uchwały z inicjatywy mieszkańców.
- Statuty gmin, czyli samorządowe konstytucje, bardzo często nie uwzględniają nawet takiej możliwości. Zapisy dotyczące inicjowania przez mieszkańców procesu uchwałodawczego zostały przyjęte tylko w Suwałkach, Białymstoku oraz w gminach Michałowo, Sokółka, Czyże, i Krasnopol. Dodatkowo zapisy dotyczące konsultacji społecznych są traktowane marginalne – powiedziała dr Małgorzata Wenclik z Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. – W zaledwiew 67 gminach przyjęte zostały uchwały dotyczące kwestii bardziej szczegółowych, czyli trybu i zasad przeprowadzania konsultacji społecznych.
Badania socjologiczne
Z badań przeprowadzonych przez Fundację „SocLab” wyłania się niezbyt optymistyczny obraz. Konsultacja społeczne przeprowadzane w gminach województwa podlaskiego dotyczą głównie kwestii , które z mocy prawa muszą być konsultowane (konsultacje obligatoryjne). Zdarza się jednak, że nawet w takich sytuacjach nie są przeprowadzane. Pomimo obowiązku konsultowania, alarmująco niski jest odsetek gmin, które deklarują np. konsultowanie programów współpracy z organizacjami pozarządowymi (zaledwie 49 proc.). Tymczasem ponad 45 proc. podlaskich urzędników uważa, że mieszkańcy i organizacje pozarządowe są w stopniu niskim zaangażowani w konsultacje społeczne (dodatkowo aż 27 proc. pracowników administracji publicznej sądzi, że mieszkańcy w ogóle nie przejawiają takiej potrzeby).
- Na tle innych części kraju podlascy urzędnicy wypadają także dość biernie w kontekście informowania o konsultacjach społecznych – twierdzi dr Katarzyna Sztop – Rutkowska. – W komunikacji z mieszkańcami dominuje forma bierna, np. zamieszczanie komunikatu na tablicy ogłoszeń.
Rzadsze są natomiast metody kreatywne, takie jak przygotowanie plakatów, ulotek, kontakt z mediami. Aż 84 proc. gmin woj. podlaskiego nie korzysta w takich sytuacjach z kanałów telewizyjnego i radiowego (w kraju wskaźnik ten wynosi 60 proc.), a 62 proc. nie przygotowuje nawet ulotek i plakatów (w skali krajowej jest to 41 proc.).
- W Polsce jest niemal 3 tys. gmin i nie ma dobrej recepty na partycypację – przekonywał Jarosław Ogrodowski z Urzędu Miejskiego w Łodzi, czyli samorządu który na ogólnopolskiej arenie jest liderem w wdrażaniu budżetu obywatelskiego – w Łodzi mamy problem z realizacją budżetu partycypacyjnego. Projekt, na który głosowało wielu mieszkańców musi wylądować w koszu, bo w ratuszu nie zorientowaliśmy się, że na teranie przewidzianym do inwestycji ma być składowisko ziemi, co zostało uzgodnione w umowie poprzedzającej edycję budżetu. W takich sytuacjach trzeba mieć odwagę cywilną i spotkać się z ludźmi, przeprosić za niedopatrzenie.
Rekomendacje
Debata „Okrągły stół partycypacyjny” była także okazję do wypracowania rekomendacji dotyczących partycypacji społecznej.
– W całym procesie związanym z partycypacją należy zagwarantować ludziom, że będą mieli realny wpływ na podejmowanie decyzji. Tymczasem w praktyce jest zupełnie inaczej, konsultacje się odbywają, natomiast wynikające z nich rekomendacje często nie są wdrażane są w życie – stwierdziła Ewa Sznejder z Federacji Dla Łomży.
O tym jak trudno przekonać do idei obywatelskiej aktywności – zwłaszcza pracowników administracji publicznej – przekonali się socjologowie z Fundacji „SocLab”.
- Przeprowadzenie badań nie zawsze było łatwe, w niektórych gminach spotkaliśmy się z utrudnionym dostępem do informacji publicznej - stwierdziła dr Małgorzata Wenclik. – Liczymy jednak na zmianę nastawienia, dlatego aby przekonać do idei obywatelskiego zaangażowania Fundacja SocLab wydała podręcznik „Przepis na udane konsultacje społeczne”, który jest klarownym przewodnikiem skierowanym do urzędników, mieszkańców i organizacji pozarządowych.
Debata „Okrągły stół partycypacyjny” jest jedną z czterech tego typu dyskusji zaplanowanych w województwie podlaskim, trzy już miały miejsce – w Białymstoku, Łomży i Suwałkach, ostatnia odbędzie się w Hajnówce.