Kondolencje
Władze Dziekańskie i cała Społeczność Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych składają kondolencje Pani Doktor Ewie Jakubiak z powodu śmierci Teścia.
W trudnych chwilach żałoby, straty, przekazujemy Pani Doktor słowa wsparcia i łączymy się w żalu.
Międzynarodowy tydzień wyjazdowy pracowników i studentów
Uczelnia to nie tylko adresy naszego kampusu Akademicka 1, Akademicka 14 i Wiejska 16. To także zdobywanie doświadczenia, wiedzy i promocja akademickiego środowiska Łomży poza granicami kraju – w międzynarodowym środowisku pasjonatów nauki. Nasi dydaktycy, pracownicy administracji i studenci, łącznie dwadzieścia jeden osób, odwiedzili w ostatnim tygodniu marca cztery zagraniczne uczelnie, dwie z Litwy (Alytaus Kolegija, Vilnius Business College), Mediterranean University of Albania oraz gruziński Sokhumi State University.
Reprezentacje z Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych wyjechały do uczelnii w Albanii i Litwie.
Pracownice Zakładu Administracji: dr Anna Szafranek, dr Ewa Jakubiak oraz dr Katarzyna Jurewicz-Bakun odbyły wizytę studyjną Training Staff w Mediterranean University of Albania. W czasie wizyty w siedzibie Uniwersytetu przedstawicielki Zakładu Administracji spotkały się z Koordynatorem programu Erasmus+ Elton Skenday oraz Moreną Citozi. Podczas wizyty odbyły się także oficjalne spotkania z prof. Vebina Rasuli - Dziekanem Wydziału Komunikacji oraz prof. Ksenofon Krisafi - Dziekanem Wydziału Prawa. Podczas spotkań obie strony zaprezentowały ofertę edukacyjną swoich uczelni, omawiano także możliwości współpracy dydaktycznej, jak również wymiany studentów i pracowników. Koordynator programu Elton Skenday potwierdziła także, iż delegacja albańska przyjedzie z rewizytą do Łomży jeszcze w bieżącym roku akademickim i weźmie udział w organizowanym przez ANSŁ Staff Week.
Natomiast wykładowczyni akademicka na kierunku Filologia angielska dr Natalia Malenko oraz dr Łukasz Buczkowski z Katedry Nauk Prawnych ANSŁ gościli z wizytą studyjną w litewskiej uczelni Alytaus Kolegija, będąc jednocześnie opiekunami dziesięciorga studentów Akademii Nauk Stosowanych w Łomży biorących udział w dwóch Mieszanych Programach Intensywnych (Blended Intensive Programme), łączących wirtualną i realną międzynarodową wymianę wiedzy i doświadczeń.
Sześć studentek Filologii angielskiej pod opieką dr Natalii Malenko: Ewelina Dobkowska, Izabella Filipkowski D'Amario, Julia Załuska, Aleksandra Gacioch, Anna Lewicka, Oliwia Zaniewska, uczestniczyło w Blended Intensive Programme pod nazwą „Green Tourism: Heritage, Natural Resources and Innovations”. Studentki pogłębiły wiedzę z zakresu ekoturystyki, czyli dowiedziały się jak wykorzystując zasoby naturalne, dziedzictwo lokalnego środowiska oraz innowacje – można kreować współczesną twarz ekologicznych nawyków związanych z podróżowaniem, poznawaniem nowych miejsc.
Studenci Prawa i Administracji pod opieką dr Łukasza Buczkowskiego: Emilia Kowalewska, Ewa Łapińska, Karol Kłusek, Rafał Karwowski wzięli udział w Blended Intensive Programme pod nazwą „Sustainable Entrepreneurship Lab”, gdzie tematem przewodnim było zdobywanie wiedzy z zakresu tworzenia i rozwijania zrównoważonego biznesu przy użyciu innowacyjnych, proekologicznych i kreatywnych rozwiązań.
Naukowo i praktycznie podczas Drzwi Otwartych
Setki młodych ludzi, którzy zastanawiają się nad wyborem drogi życiowej i wymarzonej uczelni, odwiedziło Akademię Nauk Stosowanych w Łomży. Maturzyści i uczniowie niższych roczników uczestniczyli w wykładach, warsztatach i pokazach – holistycznie obrazujących edukacyjny potencjał łomżyńskiej uczelni, która kształci na trzech wydziałach i szesnastu kierunkach studiów.
Martyna, Aniela i Weronika do ANSŁ przyjechały z III LO w Łomży. – Bardzo dobrze czujemy się w murach tej uczelni. Panuje tutaj przyjazna atmosfera, a wykładowcy ciekawie opowiadają o praktycznych aspektach nauki – mówiły uczennice. Jako przykład podawały ciekawe pogadanki z obszaru dietetyki: zdrowego odżywiania, diety Keto, diety dla mózgu, czytania etykiet. – Panie doktor mówiły bardzo ciekawie, wciągająco – podsumowały uczennice, które swobodnie przemieszczały się pomiędzy trzema uczelnianymi wydziałami, dwoma budynkami uczelni (Akademicka 14 i Akademicka 1), salami wykładowymi i ćwiczeniowymi. W przerwach pomiędzy dawką wiedzy – od porad prawnych, wolności słowa, tożsamości, mowy ciała i komunikacji społecznej po pokaz metod fizykoterapeutycznych, skanowanie 3D, termowizję i mechatroniczne, robotyczne oraz informatyczne wizje przyszłości – młodzi ludzie mogli skosztować lodów i chrupek wyprodukowanych w hali technologicznej, dokonać analizy składu własnego ciała, ocenić kondycję skóry twarzy, czy nałożyć na twarz profesjonalny makijaż. Wykładowcy i studenci uczelni dwoili się i troili, aby pokazać potencjał infrastrukturalny, naukowy, dydaktyczny uczelni, ale także atmosferę panującą w ANSŁ, gdzie działa kilkanaście kół naukowych, kreatywny Samorząd Studentów, a roczny kalendarz wydarzeń uczelnianych obfituje w niezliczone akcje naukowe, ale także społeczne i kulturalne. – Podobają nam się kierunki, ale też to, że tutaj dużo się dzieje i rozważamy studiowanie na uczelni w Łomży, bo jest bardzo nowoczesna i sprawia dobre wrażenie – mówiły Ewelina i Julka z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 4 w Łomży.
Dr inż. Ryszard Szczebiot przyjmował uczniów, którzy przyszli posłuchać pogadanki praktycznej pt. „Termowizja do nauki i zabawy”, w kilku turach. Wszystkim merytorycznie i z poczuciem humoru opowiadając o rejestrowaniu, przetwarzaniu i obrazowaniu niewidocznego gołym okiem promieniowania podczerwonego. Źródłem takiego promieniowania są wszystkie obiekty, których temperatura jest wyższa od zera absolutnego. – W luźny sposób pokazałem czym jest termowizja i w jakich dziedzinach ją można zastosować, czyli na przykład w budownictwie, medycynie, poszukiwaniu zaginionych ludzi, ale także w badaniach archeologicznych – wyliczał dr inż. Ryszard Szczebiot.
Olek przyjechał do ANSŁ z ZSTiO nr 4 w Łomży, aby poznać uczelnię z tzw. „pierwszej ręki”, czyli rozmawiając ze studentami i wykładowcami akademickimi. – Warto było i jestem pod wrażeniem – mówił Olek.
Prawdziwą furorę wywołał pokaz sztuk walki w wykonaniu studentów Dominiki Steczkowskiej i Huberta Sulewskiego. To utytułowani zawodnicy sztuk walki oraz studenci trzeciego roku Wychowania fizycznego ANSŁ.
Dr Anna Brojek, która z uczelnią związana jest od lat, opowiadała maturzystom o atutach aktywności fizycznej, potrzebie zdobywania holistycznej wiedzy od wychowania fizycznego po fizjoterapię, dietetykę. A dr Marta Żebrowska-Gamdzyk w przyjazny i skondensowany sposób przekazywała praktyczne porady dietetyczne: powinniśmy spożywać zaledwie 500 gram mięsa tygodniowego, zrezygnować też ze smażenia w panierce, bo ta sprawia, że nasze kotleciki absorbują 30 procent tłuszczu więcej, a jedzenie obiadu zaczynać zawsze od skonsumowania całej porcji surówki, bo naturalnych warzyw nie zastąpią nawet najbardziej nowoczesne linie suplementów diety.
– Musimy wiedzieć, co jemy i jak to zbadać – mówił z perspektywy technologa żywności Leszek Dardziński, kierownik uczelnianej hali technologicznej, gdzie odwzorowane zostały linie produkcyjne występujące w przedsiębiorstwach przetwórstwa spożywczego. Leszek Dardziński i dr Piotr Karpiński zachwalali aspekty studiowania Certyfikacji i bezpieczeństwa żywności oraz Technologii żywności i żywienia człowieka.
Dr Edyta Lichomska-Milewska, socjolog i filozof, z Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych ANSŁ opowiedziała jak kształtować swój wizerunek podczas rozmowy kwalifikacyjnej, a także o naukowych kryteriach odbioru komunikatów słownych i pozawerbalnych. W tym samym czasie w sali obok dr Jacek Szymański, wybitny tenor i pedagog, prowadził swój standardowy akademicki wykład dedykowany studentom Pedagogiki o komunikacji społecznej – kreśląc szeroką jej perspektywę: semantyczną, emisji głosu, mowy ciała, kulturowego uposażania w wiedzę o sztuce.
Pomysł na biznes w metawersum możliwości
Park Zawodów to miejsce, w którym młodzi ludzie z wykorzystaniem nowoczesnych technologii metawersum (interaktywne pokoje, okulary VR, kreator rozwoju), będą mogli poznać specyfikę danego zawodu. To także biznesplan, który wygrał w konkursie Miasta Łomża „Mój pomysł na biznes – zabiznesuj w Łomży”. W rywalizacji na najlepszy pomysł biznesowy wzięli udział studenci łomżyńskich uczelni i uczniowie łomżyńskich szkół ponad podstawowych. Wygrała Katarzyna Kaszuba, studentka Zarządzania w Akademii Nauk Stosowanych w Łomży, która wpadła na pomysł Parku Zawodów. A drugie miejsce zajął pomysł „Bajgiel po studencku” przygotowany także przez studentki Zarządzania ANSŁ – Milenę Narewską oraz Paulinę Taraszkowską.
Park Zawodów to miejsce, w którym młodzi ludzie mogą realnie i wirtualnie zobaczyć, poczuć i dotknąć swojej zawodowej przyszłości. – Świat się zmienia i klasyczny sektor doradztwa zawodowego nie spełnia już swojej roli, aby zainteresować młodych ludzi ich zawodową przyszłością najlepiej pokazać im konkretne profesje wykorzystując w tym celu wirtualne narzędzia, nowoczesne technologie – tłumaczy Katarzyna Kaszuba.
Ma na myśli chociażby Virtual Reality, czyli wirtualną rzeczywistość rozszerzoną. – Możemy tworzyć trójwymiarowe obrazy równoległej rzeczywistości, aby pokazać klasyczny dzień pracy w danym zawodzie. Daje nam to możliwość przeniesienia się do biurowca wielkiej korporacji w Los Angeles, a chwilę później do małej, rodzinnej piekarni w Piątnicy. Nic nas nie ogranicza, ani nasze miejsce ani nasz czas. Poznajemy i doświadczamy tu i teraz, ale możemy być w każdym miejscu świata – mówi Katarzyna Kaszuba.
Studentka na pomysł wpadła na drodze spontanicznej refleksji. Widziała, że wśród jej znajomych jest dużo osób, które nie wiedzą jak pokierować przyszłością swoich dzieci, rozpoznać ich kompetencje, pasje, zainteresowania. Pomyślała, że brakuje atrakcyjnego narzędzia, które będzie łączyć wiedzę (analiza rynku pracy, ofert instytucji oświatowych) z doświadczeniem (kreator zawodów, metawersum doświadczeń). Pomyślała, że młodzi ludzie nie potrzebują konwencjonalnej rozmowy z doradcą zawodowym, ale – mówiąc językiem futurysty Jacka Dukaja – „bezpośredniego transferu przeżyć”, gdzie wiedza serwowana jest im nie za pośrednictwem słów, ale wprost poprzez ich zmysły. Stąd pomysł Parku Zawodów, gdzie realna analiza potrzeb rynkowych splata się z możliwością poznania dzięki okularom VR „kuchni” danego fachu, profesji. – Zależy mi bardzo na przyszłości mojego miasta. Dlatego chcę, aby Park Zawodów powstał w Łomży, bo to może zmienić naszą mentalność. I będę próbowała tym pomysłem zainteresować instytucje, decydentów. Warto, bo młodzi ludzie dotykając konkretnych zawodów będą podejmować trafione decyzje przy wyborze szkoły czy profesji. Teraz często nie mają konkretnej wiedzy co chcą w życiu robić, w czym będą dobrzy, a szkołę i zawód wybierają zgodnie z oczekiwaniami swojego środowiska, rodziny. Takie nietrafione, wymuszone wybory w przyszłości mogą być źródłem frustracji – mówi Katarzyna Kaszuba. Studentka uważa, że należy też pewne zawodowy „odczarować”, pokazać, że są współcześnie atrakcyjne, ciekawe, dochodowe. Lepiej być przecież szczęśliwym szefem kuchni niż sfrustrowanym prezesem korporacji.
Tworząc biznesplan Katarzyna Kaszuba dokładnie przeanalizowała rynek i realnie oszacowała kwestie finansowe. – Studiuję i pracuję dlatego wymagało to ode mnie sporej determinacji. Wykonałam mnóstwo telefonów żeby rozpoznać zapotrzebowanie na konkretne zawody w regionie, ale także opracować koncept technologiczno-informatycznego zaplecza Parku Zawadów – mówi Katarzyna Kaszuba.
Pomysł na biznesplan powstał pod okiem dr Edyty Dąbrowskiej, wykładowcy akademickiego i opiekuna Koła Naukowego Młodych Przedsiębiorców w Akademii Nauk Stosowanych w Łomży. – W biznesplanie planujemy tak naprawdę funkcjonowanie każdego istotnego dla przedsiębiorstwa obszaru jego działalności. Musimy przemyśleć kto będzie naszym klientem; jak ukształtować produkt, żeby uwzględnić jego potrzeby. Jak do klienta dotrzeć, a więc jakie środki reklamy i kanały jej dystrybucji wybrać i wiele innych elementów, bez których przedsiębiorstwo nie będzie w stanie funkcjonować i konkurować. I co najważniejsze, temu planowaniu powinien towarzyszyć cel jakim jest osiągnięcie zysku. W konkursie, młodzi ludzie musieli wytężyć umysły i zaplanować koszty i wydatki funkcjonowania biznesu z dwuletnim wyprzedzeniem. Takie ćwiczenie pomaga kształcić umiejętności praktyczne – podkreśla dr Edyta Dąbrowska. Jej zdaniem Park Zawodów to świetna szansa na rozpoznanie kompetencji zawodowych młodych ludzi w regionie oraz okazja, by do ciekawego miejsca ściągnąć turystów poszukujących unikalnych i mądrych atrakcji.
Katarzyna Kaszuba oszacowała, że w skali miesiąca Park Zawodów mogłoby odwiedzić około pięciu tysięcy osób.
W konkursie miejsce drugie zajęły Milena Narewska oraz Paulina Taraszkowska, także studentki Zarządzania w Akademii Nauk Stosowanych w Łomży, z biznesplanem pt. „Bajgiel po studencku” – czyli zdrowo, smacznie i na studencką kieszeń. O tym pomyśle na biznesplan napiszemy już wkrótce!
IX Ogólnopolskie Obchody Tygodnia Pracy Socjalnej i seminarium w ANSŁ
Zakład Pracy Socjalnej, Koło Naukowe Badań Społecznych Akademii Nauk Stosowanych w Łomży oraz pracownicy i decydenci z obszaru pracy socjalnej spotkali się na hybrydowym seminarium pt. „Prawdy i mity pracy socjalnej z perspektywy studenta, absolwenta i pracodawcy”. W ten sposób środowisko łomżyńskiej uczelni włączyło się w IX Ogólnopolskie Obchody Tygodnia Pracy Socjalnej, który w tym roku przebiega pod hasłem „Walka z mitami i stygną w polskiej pracy socjalnej”.
Studentki Koła Naukowego Badań Społecznych ANSŁ, Sara Polita, Ewa Samełko, Martyna Mioduszewska i Patrycja Kowalewska przedstawiły wyniki swoich badań wśród studentów. Podkreślały, że figura pracownika socjalnego kojarzy się żakom pozytywnie i negatywnie. Wśród studenckich określeń kształtujących wizerunek tego zawodu są zarówno „społecznik”, jak i stereotypowe: „patologia, wypalenie zawodowe, kontrola, bieda”. Wśród głównych mitów pracy socjalnej studentki wyliczały: „praca socjalna polega na rozdawnictwu pieniędzy”, „praca socjalna jest niebezpieczna”, „pracownicy socjalni są tylko dla ludzi ubogich”, „pracownik socjalny zabiera dzieci”. Studentki ANSŁ polemizowały z tym negatywnym i stereotypowym obrazem zawodu, przytaczając fakty i akcentując, że pracownicy socjalni kompleksowo towarzyszą swoim klientom w różnych obszarach ich życia: społecznym, zdrowotnym, lokalowym, rodzinnym. – Pracownik socjalny działa zawsze w interesie rodziny, dziecka, a nie na ich niekorzyść – tłumaczyły studentki Pracy socjalnej.
Ewa Remiszewska, aktywna pracownica socjalna z MOPS w Kolnie i jednocześnie absolwentka Pracy socjalnej ANSŁ z 2022 roku, podkreślała, że „mamy tak, jak sobie pozwolimy”. – W naszym zawodzie istotne jest postawienie pewnych granic, przecież nie chodzi o to, aby być „nawiedzonym” przyjacielem klienta. Skuteczne pomaganie, to nie wyręczanie ale towarzyszenie merytoryczne – mówiła Ewa Remiszewska. Co jest jej zdaniem słabym punktem zawodu? – To, że nie możemy działać wbrew woli klienta, a czasem aż się o to prosi. Nikogo na siłę nie położymy w szpitalu, nie wyślemy na terapię odwykową. Każda rodzina dostaje tysiąc szans, ale to ona decyduje, czy choć jeden raz z nich skorzysta – dodawała pracownica socjalna.
Ewa Elster z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Łomży, mówiła, że wykonuje zawód od ponad dwudziestu lat. – Nadal lubię swoją pracę. Pracuję w pieczy zastępczej, więc jestem tą, która stereotypowo, zabiera dzieci. A jak to wygląda w praktyce? Wyobraźmy sobie sytuację: dostajemy pismo z sądu, aby zweryfikować sytuację dziecka w rodzinie. Robimy to w szkole, miejscu zamieszkania, w MOPS. W ośrodku pomocy społecznej mówią o trzynastolatce, że bierze narkotyki, znika i nie słucha się matki. W szkole mówią, że fajna i mądra dziewczyna, tylko ostatnio nieobecna mentalnie. W domu warunki słabe, chora mama, problem alkoholowy, dziecko pozostawione samo sobie, bez rodzicielskiej opieki. Co robić, gdy mamy takie rozpoznanie? Jak nie skrzywdzić dziecka? To są sytuacje, że czasem czuję się, jakbym przewaliła tonę węgla. Tak wygląda praca pracownika socjalnego w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie – tłumaczyła Ewa Elster, dodając, że każda decyzja o odebraniu dziecka z dysfunkcyjnej rodziny jest podejmowana indywidualnie, po dokładnym zbadaniu sprawy i zgodnie ze społecznym, emocjonalnym interesem dziecka.
Dr Edyta Lichomska, socjolog i filozof, podkreślała, że stereotypowy obraz pracownika socjalnego tworzy się w percepcji medialnej, gdzie bardzo sporadycznie pojawiają się informacje o sukcesach pracowników socjalnych, ich zaangażowaniu w wykonywany zawód. – Patrząc od strony analizy medialnej mamy dwa obrazy zawodu: z jednej strony niefrasobliwego pracownika socjalnego, który zostawia dziecko pod opiekę przemocowej rodziny, a drugi obraz to pracownik socjalny, który zabiera dziecko z kochającej rodziny – mówiła dr Edyta Lichomska, wskazując, że ten kształtowany przez media wizerunek pracownika socjalnego jest bardzo polaryzacyjny, niesprawiedliwy i pojawiają się w nim wyłącznie dwa skraje bieguny społecznej percepcji zawodu.
Seminarium odbyło się pod patronatem Sekcji Pracy Socjalnej Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, a nad detalami wydarzenia czuwał dr Tadeusz Kowalewski, kierownik Zakładu Pracy Socjalnej Akademii Nauk Stosowanych w Łomży, który prowadząc seminarium czuwał nad włączeniem w dyskusję wszystkich jego uczestników oraz holistycznym doborem tematów. Dyskusja, która stacjonarnie miała miejsce w uczelnianej sali (fokusownia), wciągnęła do aktywnej, spontanicznej rozmowy uczestników wirtualnych spotkania, miedzy innymi: dra hab. Tadeusza Popławskiego oraz Annę Fabin (zastępcę dyrektora MOPS w Łomży).
Strona 13 z 40
Kontakt
Dziekanat
pok. nr 228
ul. Akademicka 14 (IIp.)
Sprawy studenckie
T: 86 215 59 59
Plany zajęć
T: 86 215 54 86
wnshdziekanat@al.edu.pl
Sekretariat Dziekana
pok. nr 220
ul. Akademicka 14 (IIp.)
T: 86 215 66 04
jkonopka@al.edu.pl