- Jesteś tutaj:
- Wydział
Konkurs „Dbam o środowisko” rozstrzygnięty

O tym, że o środowisko naturalne trzeba dbać, nikogo nie trzeba przekonywać. Do sfery faktów przeszły: utrata bioróżnorodności czy szóste wielkie wymieranie gatunków. Gabriela Tkacz z Łomży zwyciężyła w ogólnopolskim konkursie wiedzy „Dbam o środowisko”, pokonując ponad setkę uczestników z sześciu województw i wykazując się najlepszą wiedzą z zakresu prawnych aspektów ochrony przyrody. Ochroną przyrody osiemnastolatka interesuje się holistycznie – od naukowej problematyki ocieplenia klimatu po praktyczne ograniczanie własnego „śladu węglowego” na planecie Ziemia.
Konkurs „Dbam o środowisko” został zorganizowany online przez Zakład Administracji Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych Akademii Nauk Stosowanych w Łomży. Na początku grudnia młodzież zmierzyła się z prawnymi aspektami ochrony środowiska, a dziś (19 grudnia) na przygotowanej przez uczelnię uroczystości – finaliści i laureaci konkursowych zmagań odebrali dyplomy, gratulacje oraz nagrody.
Gabriela Tkacz, która zdobyła najwyższy stopień podium, uczy się w Zespole Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 w Łomży. Planuje zostać lekarzem weterynarii. - Tematyką ochrony przyrody interesuję się od dawna. Jeżdżę rowerem, środkami transportu publicznego, staram się ograniczać własny „ślad węglowy” w przyrodzie. Konkurs poszerzył moją wiedzę o aspektach prawnych ochrony przyrody. Przygotowanie się do niego było wymagające, ale też sprawiało mi dużą przyjemność – komentuje zwyciężczyni.
Marta Bruździak, która zajęła drugie miejsce, uczy się Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Iłowie-Osadzie. Czyta książki, artykuły o ochronie środowiska naturalnego, a w wolnych chwilach odwiedza parki narodowe, przyrodnicze i krajobrazowe. – Recykling, dbałość o środowisko na poziomie konsumenckich decyzji, towarzyszą mi od dawna. Młodzi ludzie chcą żyć w świecie, który jest piękny i zróżnicowany przyrodniczo. Chcemy żeby taki świat przetrwał i mogły się nim cieszyć następne pokolenia – mówi Marta Bruździak.
Konkurs „Dbam o środowisko” przeprowadzony został zdalnie 5 grudnia, za pośrednictwem platfomy Moodle. Przedsięwzięcie spotkało się z bardzo dużym zainteresowaniem młodzieży. Zmagania uczestników składały się z dwóch części. W pierwszej – teście ze znajomości przepisów ochrony środowiska, ochrony przyrody – wzięło udział 117 uczestników z województw: mazowieckiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego, opolskiego i lubuskiego. Do finału obejmującego ustne odpowiedzi na wylosowane zagadnienia awansowało 15 najlepszych uczniów, tj.: Marietta Robkowska (Łomża), Philip Cimoch (Łomża), Amelia Piaścik (Nowogród), Mateusz Radziński(podlaskie), Weronika Wachowska (Pisz), Kacper Jankowski (warmińsko-mazurskie), Łukasz Bajor (Śniadowo), Sylwia Żebrowska (Łomża), Maciej Faryna (Stare Kupiski), Konrad Gałązka (Łomża), Wiktoria Lis (Krasnosielc), Adrian Mościcki (podlaskie), Abigail Strzelecka (podlaskie), Gabriela Tkacz (podlaskie), Marta Bruździak (warmińsko-mazurskie).
W zgodnej opinii Komisji Konkursowej, działającej pod przewodnictwem dr hab. Anny Ostrowskiej, prof. ANSŁ, reprezentowany przez Finalistów poziom wiedzy na temat złożonych zagadnień prawa ochrony środowiska oraz umiejętności jej przekazania oceniono bardzo wysoko. Bezapelacyjną zwyciężczynią zmagań konkursowych okazała się Pani Gabriela Tkacz z Łomży, drugie miejsce przypadło Pani Marcie Bruździak z Mławy, zaś na trzecim uplasowała się Pani Abigail Strzelecka z Łomży.
Zwyciężczyniom gratulujemy!
Honorowy patronat nad Konkursem objęli:
- Ministerstwo Klimatu i Środowiska,
- Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi,
- Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku,
- Prezydent Miasta Łomża,
- Rektor Akademii Nauk Stosowanych w Łomży.
Nagrody w konkursie ufundowali:
Rektor Akademii Nauk Stosowanych w Łomży dr hab. Dariusz Surowik, prof. ANSŁ, Prezydent Miasta Łomża dr Mariusz Chrzanowski, BNP Paribas Bank Polska S.A. - oddział w Łomży.
Konkurs na wywiad, pamiętnik, reportaż, esej lub opowiadanie

Zachęcamy studentów naszej uczelni do udziału w konkursie „Solidarność - Droga do wolności” III edycja”. Celem konkursu jest przede wszystkim zachowanie w pamięci losów i wydarzeń związanych z powstaniem i funkcjonowaniem NSZZ „Solidarność” pod honorowym patronatem:
- Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
- Ministerstwa Edukacji i Nauki
- Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku
Jego organizatorem jest Komisja Międzyzakładowa Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność w Łomży, Samorząd Studentów Akademii Nauk Stosowanych w Łomży, Wydział Nauk Społecznych i Humanistycznych Akademii Nauk Stosowanych w Łomży.
Ważne terminy
06.12.2022 – rozpoczęcie Konkursu
13.01.2023 – rozstrzygnięcie Konkursu
Wymagania edytorskie pracy konkursowej
Tekst pracy musi spełniać następujące kryteria: czcionka używana w tekście: Times New Roman o wielkości 12 pkt.; • czcionka używana w przypisach: Times New Roman o wielkości 10 pkt • odstęp między wierszami: 1,5 interlinii; • marginesy górny i dolny mają wielkość 2,5 cm, a marginesy boczne - wewnętrzny 3,5 cm, a zewnętrzny 2,0 cm, • akapity wyjustowane lub wyrównane do lewego marginesu, • pierwszy wiersz paragrafu z wcięciem 0,5 cm Objętość pracy bez elementów graficznych 8-15 stron formatu A4 2. Plik należy przesłać z rozszerzeniem: txt, doc, docx, rtf, pdf edytowalny, a zdjęcia w formacie jpg
O wychowaniu w sieci

O tym, jak wychowywać młodych ludzi w świecie wirtualnym rozmawiali w Akademii Nauk Stosowanych w Łomży naukowcy z kraju, kierując swój przekaz do zgromadzony realnie w auli i wirtualnie w sieci nauczycieli i rodziców.
Rozwój nowych technologii, ale także popkulturowe przyśpieszenie świata – spowodowały, że narodziły się nowe zjawiska i nowe wyzwania pedagogiczne. Konferencja „Wychowanie w świecie wirtualnym” była próbą spojrzenia na współczesne konstrukty cywilizacyjne, technologiczne z perspektywy filozoficznej, pedagogicznej, socjologicznej.
Dr Anna Brosch z Uniwersytetu Śląskiego prowadzi badania naukowe dotyczące sharentingu, czyli publikowania zdjęć własnych dzieci w Internecie. – Celebryci zatarli granice pomiędzy rzeczywistością prywatną a publiczną. Poskutkowało to tym, że dziś wiele osób walczy o uwagę w świecie wirtualnym, często wykorzystując w tym celu swoje dzieci, których wizerunki są publikowane nagminnie na portalach społecznościowych – mówiła dr Anna Brosch. Naukowczyni podkreślała, że może to być niebezpieczne z wielu powodów: ujawniamy dane dziecka, łącznie z miejscem jego pobytu, wiele zdjęć publikowanych przez rodziców trafia w wyniku niekontrolowanego obiegu na portale pedofilskie. Często dzieci przedstawiane są przez rodziców w ośmieszającym kontekście. Zdarza się także, że rodzice nagrywają momenty psychicznego znęcania się nad dzieckiem. – w Internecie nic nie ginie, zdjęcia sprzed lat mogą stać się w przyszłości przedmiotem rówieśniczej drwiny, ostracyzmu – wyjaśniała dr Anna Brosch. Podkreślała jednocześnie, że ujawniając intymne szczegóły z życia swoich pociech, uczymy je pośrednio, że nie istnieje rzeczywistość prywatna, wszystko jest na sprzedaż, a ekshibicjonizm mentalny jest najlepszą strategią życiową.
Konferencję można obejrzeć w całości poniżej.
Zapraszamy do wysłuchania naszej rozmowy publicystycznej z profesorem Krzysztofem Wieleckim z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, uczestnikiem konferencji „Wychowanie w świecie wirtualnym”. Dyskutujemy o technologii, popkulturze, modnych myślicielach takich jak Juwal Noach Harari, władzy algorytmów, cyfrowej tożsamości obywatela jutra, kierunkach transmisji kultury.
Konferencja „Wychowanie w świecie wirtualnym” otworzyła realizację projektu pt. „Wychowanie w świecie wirtualnym - popularyzacja wiedzy wśród rodziców i nauczycieli” dofinasowanego z programu Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu Ministerstwa Edukacji i Nauki, którego celem jest wspomaganie nauczycieli i rodziców w pozyskiwaniu kompetencji pedagogicznych w realizacji procesu wychowawczego w przestrzeni wirtualnej.
Pragmatycznie: projekt to cykl konferencji i warsztatów dedykowanych nauczycielom oraz rodzicom. Zaprezentowana na nich wiedza zostanie usystematyzowana w publikacji książkowej, która trafi do uczestników projektu. Więcej o projekcie
Robimy to z pasją

– Jesteśmy pokoleniem, które chce działać i pracować z pasją – tym krótkim zdaniem Karolina Siwek, studentka Administracji drugiego stopnia w Akademii Nauk Stosowanych w Łomży, charakteryzuje swoje pokolenie. Pokolenie, które ma odwagę, aby sięgać po marzenia. Rozpoczynamy cykl publikacji o studentach ANSŁ, ich pasjach, sukcesach, osiągnięciach, planach i aspiracjach. Zaczynamy od Studenckiego Koła Administratywistów. Studenckie Koło Administratywistów działa od niespełna roku, zrzesza studentów Administracji pierwszego oraz drugiego stopnia. Na swoim koncie ma liczne wyjazdy na konferencje, publikacje artykułów naukowych w punktowanych czasopismach. Pieczę naukową nad działalnością studentów sprawują dr Ewa Jakubiak i dr Katarzyna Jurewicz-Bakun. Pod czujnym okiem wykładowczyń studenci stawiają pierwsze kroki badawcze. – Naukowo zajmujemy się aktualną problematyka administracyjną, społeczną, prawną, analizujemy bieżące zjawiska. To bardzo trudne, ale też inspirujące opisywać fakty, zdarzenia wobec, których nie mamy jeszcze wypracowanego modelu interpretacyjnego w postaci licznych opracowań, ale bazujemy na własnych pytaniach, odpowiedziach, poszukiwaniach – mówi Karolina Siwek, studentka Administracji drugiego stopnia. Jej artykuł, „Kryzys na granicy polsko-wschodniej a zasadność wprowadzenia stanu wyjątkowego”, został opublikowany w kwartalniku „Studia Bezpieczeństwa” (3/2022 vol.25). W tym samym kwartalniku swoje artykuły opublikowali także studenci Katarzyna Przestrzelska („Bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni”) oraz Dawid Sztandera („Konflikt zbrojny na Ukrainie a bezpieczeństwo państwa polskiego”). – W swojej pracy analizowałem dane CBOS, Ustawę o Pomocy Obywatelom Ukrainy, próbując odpowiedzieć na fundamentalne pytanie: w jaki sposób na stabilność naszego państwa wpłynie pojawienie się dużej grupy uchodźców wojennych? Czy poradzimy sobie z legalizacją ich pobytu, asymilacją językową i kulturową, aktywizacją zawodową? Jak na ten proces wpłyną nastroje społeczne samych Polaków, którzy w badaniu CBOS przeprowadzonym niedługo po wybuchu pełnoskalowej wojny deklarowali w 90 procentach chęć przyjmowania Ukraińców – wyjaśnia Dawid Sztandera. Jego zdaniem nauka pozwala odpowiedzieć na konkretne, ważne pytania, przewidzieć pewne zjawiska, procesy, ale jej uprawianie jest również intelektualnym treningiem – uczy odsiewać wartościowe, sprawdzone informacje, od całego spektrum dezinformacji, przeinaczeń czy skrótów myślowych. Dawid Sztandera i jego koleżanka z II roku studiów magisterskich, Karolina Siwek, mają sprecyzowane plany na przyszłość. Planują rozwój naukowy i zdobycie stopnia naukowego doktora. – Super, że nasza uczelnia uzyskała w tym roku prawa do nadawania stopni doktora i doktora habilitowanego w dyscyplinie nauki prawne, bo to może być jedna z rozważanych przez nas ścieżek rozwoju naukowego – mówią Karolina i Dawid. Przypomnijmy: w wyniku ewaluacji jednostek naukowych Akademia Nauk Stosowanych w Łomży uzyskała kategorię Naukową B+ w dyscyplinie nauki prawne, stając się jedyną uczelnią w Łomży mającą formalny status akademii. Dla nakreślenia analogii: taką samą kategorię naukową w dyscyplinie nauki prawne posiada np. Uniwersytet Warszawski. Bez względu na to, czy stopień doktora Karolina i Dawid zdobędą w Warszawie, Gdańsku czy Łomży – podkreślają, że czas spędzony w ANSŁ na studiach licencjackich i magisterskich to nie tylko cenna nauka, ale także życzliwi wykładowcy, możliwość kontaktu z osobami zarządzającymi uczelnią. – To atut mniejszych uczelni, większy poziom zaufania społecznego, łatwość w znalezieniu swojego miejsca, realizacji różnych naszych aktywności i pomysłów – wyliczają członkowie Studenckiego Koła Administratywistów. Konopka Szymon, który jest wiceprzewodniczącym Koła, mówi wprost: – Czujemy się dobrze na uczelni, może dlatego sprawia nam radość reprezentowanie ANSŁ podczas krajowych konferencji naukowych. Poprzez bardzo dobre i wspierające relacje z naszymi wykładowcami, takimi jak opiekunki naszego Koła panie dr Ewa Jakubiak i dr Katarzyna Jurewicz-Bakun, wiemy, że nie mamy się czego wstydzić. I chociaż jesteśmy z mniejszej uczelni, to potrafimy rzetelnie prowadzić dociekania naukowe i ze swobodą występować publicznie na dużych uczelniach akademickich, wśród kadry profesorskiej. Najnowsze publikacje studentów zrzeszonych w Kole z przełomu września i października to także dwa artykuły studentek Agaty Makowskiej i Sylwii Żebrowskiej, które trafiły do monografii pod redakcją K. Śmiałek, W. Śmiałek „Bezpieczeństwo ekologiczne, zdrowotne i ochrona środowiska naturalnego w realiach XXI wieku” (wyd. FNCE, Poznań 2022). Sylwia Żebrowska napisała artykuł pt. „Propedeutyka dla bezpieczeństwa ekologicznego w XXI wieku – aspekt prawny”. Agata Makowska pisała natomiast o konkretnych zagrożeniach bezpieczeństwa ekologicznego woj. podlaskiego, analizując szczegółowo Plan Zarządzania Kryzysowego Województwa Podlaskiego. – Jestem na pierwszym roku studiów i mierzenie się z napisaniem artykułu naukowego, który dodatkowo znalazł się w publikacji książkowej obok artykułów doktorów, profesorów, było dużym wyzwaniem. Przede wszystkim mentalnym, bo nie wiedziałam, czy sobie poradzę – mówi Agata Makowska. Artykuł studentki otwiera opracowanie książkowe, a młoda dziewczyna planuje kolejne poszukiwania naukowe – w końcu przed nią cały cykl akademickiego kształcenia, podczas którego będzie mogła stawiać sobie nowe wyzwania. I taki jest właśnie cel Studenckiego Koła Administratywistów, oswajać studentów z działalnością badawczą, motywować i aktywizować – poprzez wygłaszanie referatów naukowych na krajowych i zagranicznych konferencjach oraz pisanie i publikowanie artykułów naukowych w punktowanych czasopismach. – Uczelnia stwarza nam warunki do rozwoju, a my z nich korzystamy – mówi Agata Jankowska, która jest przewodniczącą Studenckiego Koła Administratywistów. Wspólnie z Justyną Wiśniewską wystąpiły niedawno na konferencji w Szkole Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości, filia w Kaliszu, gdzie popularyzowały tematykę ADR – mediacja, arbitraż, negocjacje. – Przy naszej uczelni funkcjonuje Centrum Mediacji i jesteśmy blisko tematyki, w jaki sposób spory prawne można rozwiązywać na drodze polubownej, pozasądowej. To problematyka niezbyt znana starszym osobom, ale my, młodzi ludzie, będziemy już z narzędzia mediacji korzystać w sposób naturalny, bo nastąpi zmiana nastawienia, świadomości. Tak jak na przykład w USA, gdzie mediacja jest obecnie bardzo popularna – wyjaśniają Justyna Wiśniewska i Agata Jankowska. Aktywność konferencyjna to chleb powszedni studentów z Koła, w ostatnich miesiącach wystąpili z referatami na takich uczelniach jak: Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie, Wojskowa Akademia Techniczna im. Jarosława Dąbrowskiego w Warszawie. Dr Ewa Jakubiak i Dr Katarzyna Jurewicz-Bakun, które opiekują się Studenckim Kołem Administratywistów, na pytania jak to jest pracować z młodymi ludźmi, motywować ich do rozwoju naukowego i mieć w tym względzie wymierne sukcesy, odpowiadają analogicznie do studentów. Krótko i rzeczowo: – To nasza pasja, robimy to, co lubimy. Wszyscy studenccy bohaterzy tego artykułu otrzymali decyzją Rektora z dnia 25 listopada 2022 roku stypendia za aktywność naukową lub wysokie wyniki w nauce. Akademia Nauk Stosowanych w Łomży ma jedne z najwyższych stypendiów naukowych, sportowych, socjalnych w kraju, w przeliczeniu na kwoty wydatkowane bezpośrednio na studenta. Od stycznia 2022 roku do lutego 2023 roku na konta studentów tej uczelni wpłynie łącznie ponad 9 milionów złotych wsparcia stypendialnego. Zdecydowana większość tych funduszy będzie wydatkowana w Łomży i najbliższym regionie, wzbogacając lokalną gospodarkę.
Dlaczego warto mediować?

– Centrum Mediacji przy Akademii Nauk Stosowanych w Łomży powstało po to, aby społeczność lokalna z regionu łomżyńskiego miała bliższy dostęp do alternatywnych metod rozwiązywania sporów, żeby każdy obywatel mógł przyjść, zadzwonić, skorzystać z pomocy wykwalifikowanych mediatorów – wyjaśnia dr Katarzyna Jurewicz-Bakun, koordynator Centrum Mediacji, które działa przy uczelni od 2019 roku. Dlaczego warto mediować? Postępowania mediacyjne są szybsze, tańsze, a wypracowany kompromis bardziej trwały. – W sądzie badany jest aspekt prawny sprawy, a w mediacji możemy dotrzeć do często skomplikowanej istoty konfliktu – uzupełnia dr Ewa Jakubiak z Akademii Nauk Stosowanych w Łomży.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Mediacji Centrum Mediacji oraz Katedra Nauk Prawnych Akademii Nauk Stosowanych w Łomży zorganizowały 20.10.2022 r. ogólnopolską konferencję naukową „Mediacje szansą na porozumienie”. W konferencji uczestniczyło kilkudziesięciu gości z całej Polski, w trzech panelach wygłoszono 18 referatów, których różnorodna tematyka potwierdziła uniwersalny charakter mediacji. Otwierając konferencję Rektor Akademii Nauk Stosowanych w Łomży dr hab. Dariusz Surowik, prof. ANSŁ, wspomniał, iż w USA, współczesnej kolebce mediacji, w wielu stanach wskaźnik sporów cywilnych rozwiązywanych w drodze mediacji sięga nawet 80%, stąd dobrze, że również w Polsce ta forma rozwiązywania konfliktów się rozwija. W słowie wstępnym, Kierownik Katedry Nauk Prawnych ANSŁ dr hab. Anna Ostrowska, prof. ANSŁ, wskazała natomiast, że ugoda i mediacje wkraczają także do administracji publicznej i finansów publicznych, zaś istotne podstawy prawne w tym zakresie ustawodawca wprowadził w 2017 r.
Historia polskiej mediacji sięga dwudziestolecia międzywojennego. Ideę tzw. „sprawiedliwości naprawczej” promował profesor Leon Petrażycki. Myśl została podjęta po transformacji ustrojowej, a pilotażowy program dotyczył mediacji pomiędzy nieletnimi sprawcami czynu. Wkrótce mediacja była stosowana także na gruncie spraw rodzinnych (np. rozwody, podział majątku), gospodarczych (np. prawo do znaku towarowego, zapłata), pracowniczych (np. odszkodowanie, przywrócenie do pracy). W USA mediacja, negocjacja, arbitraż były odpowiedzią na zakorkowany dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Słusznie uznano, że przewlekłość systemu narusza konstytucyjne prawa obywateli. Amerykański eksperyment okazał się niezwykle udany. Również w Polsce widać objawy nowej fali. Do mediacji może kierować strony sporu sąd, ale obywatele mogą z niej korzystać także samodzielnie, na drodze przedsądowej. W ten sposób odciążają zapracowaną Temidę.
Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad stworzeniem Krajowego Rejestru Mediatorów
– Obecnie listy stałych mediatorów prowadzą prezesi sądów okręgowych. Dążymy do tego, aby powstał – i zastąpił te listy – jeden, elektroniczny rejestr mediatorów, który będzie ogólnopolskim, publicznym rejestrem zawierającym informacje o mediatorach prowadzących mediacje sądowe i pozasądowe To wyjście wymiaru sprawiedliwości w stronę obywateli, aby każdy wiedział w jakich sprawach może zgłosić się do mediacji, miał możliwość wyszukania mediatora, poznania obszaru specjalizacji danego mediatora. Należy budować u ludzi przekonanie, że warto rozwiązywać konflikty polubownie – wyjaśnia Ewa Słaboń, główny specjalista w Wydziale ds. Mediacji w Departamencie Strategii i Funduszy Europejskich w Ministerstwie Sprawiedliwości. – W ramach projektu prowadzimy kampanię promocyjną i edukacyjną. Organizowane są webinaria, seminaria dla stron potencjalnie zainteresowanych skorzystaniem z postępowania mediacyjnego, spotkania mediatorów z przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości. Zostały przygotowane klipy dotyczące mediacji, broszury, plakaty informacyjne, spoty radiowe i telewizyjne. Z myślą o profesjonalizacji zawodu mediatora organizujemy szkolenia zarówno dla mediatorów, jak i osób, które chcą zostać mediatorami – dodaje Ewa Słaboń. Projekt zakończy się w 2023 roku. Budowanie kultury mediacyjnej to proces, który może być rozłożony na lata.
Największe wyzwania mediacji? Legislacja oraz promocja mediacji
Kryzys sądowego rozstrzygania sporów, który ujawnił się w amerykańskim sądownictwie pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku stał się przesłanką do rozwoju alternatywnych metod rozwiązywania sporów (ADR), którego celem było odciążenie wymiaru sprawiedliwości. Natomiast początki regulacji prawnych instytucji mediacji w polskim systemie prawnym sięgają końca lat 90. XX wieku oraz początków XXI wieku. – Polska jest jednym z krajów, który mocno stawia na mediację. Przykładem mogą być działania podejmowane przez resort sprawiedliwości w dobie pandemii koronawirusa, umożliwiające sprawne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości – wyjaśnia Iwona Lewandowska-Pierzynka, Naczelnik Wydziału do spraw Edukacji Prawnej w Departamencie Strategii i Funduszy Europejskich w Ministerstwie Sprawiedliwości. – Ministerstwo Sprawiedliwości stawia na budowanie i rozwijanie świadomość prawnej wśród najmłodszych członków naszego społeczeństwa, dlatego też opracowało kreatywne i praktyczne inicjatywy, jak chociażby dedykowane nauczycielom materiały lekcyjne m.in. na takie tematy jak: w jaki sposób tworzy się prawo, jak uchronić się przed oszustwem w Internecie, czym jest mediacja. Aby dotrzeć do jak największej grupy odbiorców, poza lekcjami, realizowane są również konkursy czy olimpiada m.in. konkurs „Postaw na mediację”, w którym uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych wcielają się w profesjonalnego mediatora. Tego typu działania dają nadzieję, że obecni nastolatkowie będą tym pokoleniem, które będzie świadome prawnie, ale co istotne będzie dążyło do polubownego rozwiązywania sporów poza sądem – dodaje Iwona Lewandowska-Pierzynka.
Zwaśnieni przedsiębiorcy
Dr Marta Kuklo (Uniwersytet w Białymstoku), która w 2019 roku stała za pomysłem stworzenia w Łomży Centrum Mediacji oraz doprowadziła do jego powstania, jest praktykiem mediatorem, specjalizuje się między innymi w sprawach gospodarczych. – Mediacje są bardziej skuteczne, gdy pełnomocnicy stron znają to narzędzie i chcą na tej drodze rozwiązać konflikt pomiędzy swoimi klientami – wyjaśnia. Podaje przykład zwaśnionych przedsiębiorców z Podlasia i południa Polski. Teoretycznie prosta sprawa: niezapłacona faktura za odebrany towar. W praktyce istnieje drugie dno sporu: przedsiębiorca z Podlasia nie chce opłacić faktury, choć przyjął towar i jest z niego zadowolony, gdyż przedsiębiorca z południa Polski miesiąc wcześniej sprzedał mu wadliwy sprzęt na kilkadziesiąt tysięcy złotoch i nie chce go naprawić. Brak płatności za kolejną fakturę to forma nacisku. – Teoretycznie prosta sprawa, gdyby rozstrzygał ją sąd wziąłby pod uwagę tylko aspekt prawny: niepłaconą fakturę. Mediator może dotrzeć do źródła konfliktu, które często leży poza aspektem prawnym, zlokalizowane jest w innej przestrzeni czasowej, ma inne podłoże – wyjaśnia dr Marta Kuklo. Sprawa pomiędzy przedsiębiorcami zakończyła się zawarciem ugody – strony postępowania mediacyjnego umówiły się, jak naprawić wadliwy sprzęt i uregulować zobowiązanie finansowe za kolejną transzę towaru.
Eksperyment rozwoju mediacji w warunkach więziennych
Mediacja może być wykorzystywana jako element sprawiedliwości naprawczej w zakładach karnych, aresztach śledczych. To forma zadośćuczynienia ofiarom przestępstw, często najbliższej rodzinie, która doświadczyła krzywd wyrządzonych przez członka rodziny - sprawcę przestępstwa. Ppor. Anna Gmurowska ze Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości wygłosiła referat „Zastosowanie mediacji po wyroku na przykładzie pilotażowego dwuletniego programu wdrażania idei sprawiedliwości naprawczej w jednostkach penitencjarnych na terenie Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie”. – Aby zainteresować mediacjami osoby pozbawione wolności, przyjęliśmy, że najpierw należałoby odpowiednio przeszkolić w tym zakresie funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz zawodowych kuratorów sądowych. Następnie na terenie okręgu lubelskiego, we współpracy ze Służbą Więzienną, przedstawicielami środowiska naukowego, mediatorami z Centrum Arbitrażu i Mediacji w Lublinie, przeprowadzono działania, dzięki którym osadzeni dowiedzieli się jakie mają możliwości zadośćuczynienia swoim ofiarom, a najczęściej dotyczyło to środowiska rodzinnego. Na wniosek osadzonych zainicjowanych zostało ponad 170 mediacji, z czego 87 procent zakończyło się ugodą – wyjaśnia ppor. Anna Gmurowska. Precyzuje, że mediacje dotyczyły zazwyczaj spraw trudnych emocjonalnie: nadużywania alkoholu, przemocy domowej, znęcania się psychicznego i fizycznego, zaległości alimentacyjnych, a także naprawienia wyrządzonych przestępstwem szkód. Najczęściej osadzeni w zawartych ugodach mediacyjnych przepraszali za swoje czyny, zobowiązywali się do zmiany postępowania, do wzięcia udziału w terapii, do zadośćuczynienia finansowego, ale ustalali także na przykład zasady kontaktu z dziećmi. Podkreślenia wymaga fakt, że projekt realizowany był dzięki sfinansowaniu ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości. Już niebawem więcej szczegółów na temat pilotażowego wprowadzenia mediacji w warunkach więziennych i prowadzonych w tym zakresie badań, zostanie przedstawione w monografii naukowej. Tam też o możliwości zaimplementowania w kraju rozwiązań, które pilotażowo sprawdzano w okręgu lubelskim.
Przyszłość?
Mediować można twarzą w twarz i online, a kiedyś być może z użyciem wyspecjalizowanej sztucznej inteligencji. Profesor Henryk Mruk z Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości w Poznaniu, ekonomista behawioralny, pokazał mediację na gruncie neuronauki. – Za profesorem Wodzisławem Duchem mogę powiedzieć, że im więcej przedstawiamy argumentów drugiej stronie, tym gorzej dla nas. Od nadmiaru argumentów mózg osoby nas słuchającej spowija „kopuła”, od której odbijają się wszelkie racjonalizacje – wyjaśniał profesor. – Co ciekawe, badania dowiodły, że człowiek zwierzając się sztucznej inteligencji jest bardziej szczery, niż gdy zwierza się drugiemu człowiekowi. Być może sztuczna inteligencja to przyszłość mediacji?
Kontakt
Dziekanat
pok. nr 228
ul. Akademicka 14 (IIp.)
Sprawy studenckie
T: 86 215 59 59
Plany zajęć
T: 86 215 54 86
dziekanat@al.edu.pl
Sekretariat Dziekana
pok. nr 220
ul. Akademicka 14 (IIp.)
T: 86 215 66 04
jkonopka@al.edu.pl